Jarmark Dominikański - właśnie trwa!
Stoiska handlarzy uginają się pod ciężarem towaru różnego pochodzenia.
Jarmark jest jedną z licznych atrakcji dla turystów w okresie letnim.
Jest też ciekawym wydarzeniem dla mieszkańców Gdańska.
Ciekawym, bo mimo, że powtarzalnym co roku o tej samej porze potrafi chwycić za serce, przyciągnąć wzrok i uwagę.
Nawet jeśli najpierw powiesz : " nieeeee.... za duszno, za gorąco, za dużo ludzi... a po co ? tylko wydam pieniądze, co roku to samo ..." itp.
Fakt : jest duszno, jest gorąco i na pewno będzie dużo ludzi, może nawet ktoś nas trącić ramieniem i obskubiesz obcasy na "kocich łbach" wędrując bocznymi uliczkami. Ale!
Ale dotkniesz tradycji która liczy już 755 lat :)
Mimo, że czasy się zmieniają, ludzie się zmieniają, towar się zmienia - to od Motławy wieje wciąż ten sam wiatr. Wiatr wolnego miasta Gdańska, który jest domem wolnego słowa, artystów, rzemieślników i jest otwarty na Gości o podobnych zamiłowaniach.
Oraz blogerów :)
Mi Jarmark kojarzy się głownie z rękodziełem, bursztynem, malarstwem i ...
...jedzeniem :)...
...energią sprzedawców...
ogromną ilością różności ! :)
Kupiliście już coś ?
Byłam ! Jadłam owoce w czekoladzie i oscypka z żurawiną <3 (prosto z gór ;))
OdpowiedzUsuńSame pyszności :)
Usuńnie mogę przestać myśleć o zakrętko-wyciskarkach... muszę pojechać jeszcze raz!
OdpowiedzUsuńJa chyba też się skuszę ;)
Usuńha, u mnie też jedzenie przoduje wśród atrakcji jarmarku :D
OdpowiedzUsuńzapraszam do siebie, też na posta jarmarcznego ;)
Dziękuję za odwiedziny ;)
Usuń