niedziela, 19 lipca 2015

Polowanie na muchę



niedziela, 12 lipca 2015

Akwarele - drugie podejście



Akwarele -  za czasów chodzenia na lekcje plastyki nie przepadałam za tymi farbami.
Wówczas: za jasne - moim zdaniem kolory, rozmaczający się i wałkujący papier pod wpływem wody...
W efekcie powykrzywiana kartka i mdły efekt.

Widocznie musiałam do nich dojrzeć i natrafić na odpowiednią inspirację.
Kiedy natrafiłam na prace australijskiej ilustratorki mody - Kerrie Hess - zakochałam się w jej pracach.
Oczywiście nie mogę się równać z jej lekkimi i subtelnymi pracami, natomiast postanowiłam spróbować, aby przekonać się czy mogę zmienić swoje podejście do akwareli.






Odkryłam źródło mojego niezadowolenia z dzieciństwa, a był nim nieodpowiedni papier.
Zwykła kartka nie nada się do pochłonięcia dużej ilości wody, której używa się podczas malowania akwarelami. Odpowiedni papier do akwareli przegonił zmorę z przeszłości.

Na wszystko widocznie musi przyjść odpowiedni czas...

Teraz: akwarele są dla mnie nowym artystycznym wyzwaniem.
Można przedstawić nimi delikatność, obraz jak ze snu.
Subtelność, która od razu skojarzyła mi się z kwiatami.

A jeśli kwiaty to tylko od Marleny z Bukieciarni Różanej , której chcę serdecznie podziękować za fachową pomoc podczas przygotowań w pewnym ważnym dla mnie dniu.
Marlena to artystyczna i wszechstronnie uzdolniona dusza, która swoją pasję odnalazła w kwiatach po to, by dzielić się nią z innymi. Różana delikatność i taneczny temperament w pakiecie :)

Gorąco polecam ! :)



sobota, 11 lipca 2015

Na zakupach

Robicie zakupy przez internet ? Ja czasem tak :)

Kupić czy nie kupić ? Czy cena jest faktycznie niższa niż w tradycyjnym sklepie ?
Czy zapłacę za przesyłkę, a jeśli tak czy nadal się opłaca ?
Czy kupowany ciuch będzie taki oszałamiający w rzeczywistości jak na pięknej modelce ?
Korzystanie wówczas z opinii blogerów jest bardzo przydatne i ja akurat chętnie zaglądam na ulubione blogi modowe.

 
 
Częściej niż same zakupy występują podchody do zakupów
Oglądane rzeczy : cala galeria
Wybrana : 1-2 rzeczy
Rozmiary brane pod uwagę : dwa
Wejście w koszyk : 5 razy
Wyjście z koszyka : 5 razy :) bo chyba jednak mi to nie potrzebne...
Może jednak ? No dobraaa, a co tam ! :) 
 To ponowne wejście w koszyk i jeszcze raz wyjście dla pewności - ponowne sprawdzenie tabeli rozmiarów .
Może sprawdzę jeszcze rabaty, przeceny i nowości ?
I tak przez godzinę :D
Nareszcie po wielu dylematach pełen koszyk zdecydowanych wyborów ląduje w kasie.
Płatność to już rakieta odrzutowa w porównaniu do wcześniejszych czynności ;)
 
To co ? Kupić ?

 
Czy nie kupić ?