piątek, 13 listopada 2015

Nowa fryzura ?





Dłuższa "nieobecność w życiu" spowodowana grypą? zapaleniem zatok? katarem? i co tam jeszcze Pani Jesień niesie w koszyku ? 
Nie będę wchodzić w dobrze znane pikantne szczegóły jesiennego chorowania ;) 
Efekt jest taki,  że choróbsko w końcu odchodzi, a Ty zostajesz z nadszarpniętą urodą.

Choroba zbiegła się z olśniewającym pokazem bielizny prezentowanej przez 
przepiękne modelki Victoria's Secret  ?

Ojej, nic nie szkodzi :) 
Jak poprawić sobie humor? 
Może zmiana fryzury?





I w ten sposób wszystko zostaje po staremu ;)


3 komentarze:

  1. Taak! Zrobię grzywkę! Hmm zaraz zaraz grzywka jest fajna przez jeden dzień. PóŹniej wkurza. No to lepiej nieee. Zawsze to samo :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo na drugi dzień już wystaje zadziorek-kędziorek :D

      Usuń
  2. Ja tak obcinam od paru miesięcy....

    OdpowiedzUsuń